Ciasteczkom Oreo chyba mało kto może się oprzeć. Ja bynajmniej na pewno nie. :)
Dzisiaj mam dla Was sernik na zimno, w którym królują te pyszne ciastka.
Ilość cukru możecie dodać według uznania.
U mnie 5 łyżek, jest to taka optymalna ilość, sernik nie jest ani za słodki, ani też za gorzki.
- 3 paczki ciastek oreo ( 175 g )
- 70 gram masła
- 500 gram zmielonego lub zblendowanego twarogu półtłustego
- 5 łyżek cukru
- 150 ml mleka skondensowanego
- 2 łyżeczki żelatyny w proszku
- 7 łyżek wody
- Pięć ciastek oreo odkładam, aby móc później udekorować ciasto.
- Pozostałe ciastka rozpoławiam na pół, ciemną część oddzielam od białego nadzienia, a następnie ciastka blenduje na sypki proszek.
- Masło rozpuszczam na małym ogniu i przestudzone przelewam do sypkiego ciemnego proszku. Łączę ze sobą składniki i mokrą masę wykładam na dno tortownicy. Wkładam do lodówki na czas przygotowania masy.
- Do garnka wlewam mleko skondensowane, wkładam zmielony twaróg, cukier i nadzienie z ciasteczek oreo. Wszystko podgrzewam na małym ogniu, do połączenia się składników i lekkiego zagotowania masy. Odstawiam do przestudzenia.
- Żelatynę zalewam 7 łyżkami zimnej wody, odstawiam na 10 minut. Następnie podgrzewam do rozpuszczenia na małym ogniu. Można również włożyć na 10-15 sekund do mikrofali. Rozpuszczoną żelatynę przelewam do wcześniej przygotowanej masy. Wszystko dokładnie ze sobą łączę.
- Gotową masę wylewam na wcześniej przygotowany spód i ponownie wkładam do lodówki na minimum 3 godziny do całkowitego stężenia.
- Kiedy masa całkowicie stężeje kruszę pozostawione ciastka oreo i dekoruje sernika.
SMACZNEGO !!!
Brak komentarzy
Prześlij komentarz